You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1, 2

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 2 z 2]

1Marquee - Page 2 Empty Marquee Sro Maj 02, 2012 1:07 pm

admin

admin
First topic message reminder :

Marquee - Page 2 Marquee2
Marquee - Page 2 Marquee3

26Marquee - Page 2 Empty Re: Marquee Sob Maj 12, 2012 9:12 pm

laura

laura
laura widząc śledzącego go andrew nie zdołała uciec na swoich koturnach, bo była pijana, poza tym miała szczęście, że nie widział jej trochę zapłakanej twarzy w ciemności.
- wracaj do środka i odczep się - powiedziała cicho i smutno i czekała na zewnątrz na taksówkę, wiał okropnie wiatr i poprawiła kurtkę z zimna. nie chciała widzieć andrew, który wg niej stwarzał sztuczną troskę.
- no idź bo towar ucieknie - powiedziała gdy zapadła między nimi cisza a ona kpiąco się uśmiechnęła.

27Marquee - Page 2 Empty Re: Marquee Sob Maj 12, 2012 9:21 pm

andrew

andrew
sorka, ale mamed khalidov, to mój ulubieniec w mma, a zaraz zacznie walke <3 w każdym razie andrew zmarszczył brwi, bo zachowanie laury zaczęło go irytować. w ogóle nie miał pojęcia, o co jej chodzi i dlaczego ma do niego takie pretensje. nie lubił, kiedy ktoś robił mu bezpodstawne wyrzuty, a już tym bardziej, gdy były to kobiety.
- o co ci chodzi, laura? myślisz, że zależy mi tylko na łatwych towarach? - powtórzył jej słowa o towarach, bo sam raczej się tak nie wyrażał, a bardziej wulgarnie i uniósł w górę brwi z lekkim wyrzutem przyglądając się laurze, jak i nieukrywaną irytacją.

28Marquee - Page 2 Empty Re: Marquee Sob Maj 12, 2012 9:24 pm

laura

laura
aha, lol xd coraz bardziej ciebie poznaję ;o xd laurę coraz bardziej to bawiło i może dawało jej to satysfakcję że czekał na tę taksówkę razem z nią przez co uśmiechała się i sama przyjrzała mu się po usłyszeniu pytań.
- a nie? z resztą to nigdy nie była moja sprawa. i spierdalaj wreszcie. - powiedziała i niecierpliwiła się bo chciała już iść do domu, bo bolały ją nóżki.

29Marquee - Page 2 Empty Re: Marquee Sob Maj 12, 2012 9:27 pm

andrew

andrew
chciał jej odpalić, coś wuglarnego, ale ugryzł się w język w ostatniej chwili. - ogarnij się, laura - mruknął jedynie, po czym wrócił do środka, gdzie odnalazł tamtą laskę, wcisnął jej jakiś kit, a później wylądowali u niej w łóżku, po kilku drinkach.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 2]

Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach