2 Re: Magnolia Bakery Czw Maj 03, 2012 4:44 pm
mathias
stał przed i palił papierosa, patrząc na babeczki, bo miał kaca, a nic go nie stawiało na nogi tak jak porządna dawka cukru. co ważniejsze, nie przejmował się jak bardzo gejowskie są ciastka.
3 Re: Magnolia Bakery Czw Maj 03, 2012 6:24 pm
lise
lise wracała do mieszkania od koleżanki, z którą ćwiczyła kwestie na zaliczeniowe przedstawienie, czy coś tam, bo studiowała aktorstwo. tak czy siak zobaczyła mathiasa już z daleka i mimowolnie uśmiechnęła się do siebie. podeszła do niego z nieznikającym z ust bananem.
- mat! hej - zaćwierkała, ale raczej całkiem inteligentnie i przyjemnie, a nie jak głupia gąska, po czym pocałowała mathiasa w policzek. miała koturny, więc nie musiała wspinać się na palce, by dosiegnąć jego policzka.
- mat! hej - zaćwierkała, ale raczej całkiem inteligentnie i przyjemnie, a nie jak głupia gąska, po czym pocałowała mathiasa w policzek. miała koturny, więc nie musiała wspinać się na palce, by dosiegnąć jego policzka.
4 Re: Magnolia Bakery Czw Maj 03, 2012 6:28 pm
mathias
o jak miło, to znają się ze szkoły z tego wychodzi, skoro on studiuje reżyserię. oczywiście nie tkwił tu taki zawieszony przez ostatnie dwie godziny. gdy usłyszał swoje imię, odwrócił głowę i na widok lisy miło się uśmiechnął.
- cześć mała, chcesz babeczkę? mam trochę kaca i jednak te tutaj wyglądają nieźle, trochę jak aspiryna w lukrze. - uroczo się uśmiechnął, drapiąc się po tyle głowy.
- cześć mała, chcesz babeczkę? mam trochę kaca i jednak te tutaj wyglądają nieźle, trochę jak aspiryna w lukrze. - uroczo się uśmiechnął, drapiąc się po tyle głowy.
5 Re: Magnolia Bakery Czw Maj 03, 2012 6:37 pm
lise
spojrzała do środka piekarni, cukierni, jak zwał, tak zwał. nie przykleiła jednak nosa do szyby, jak mała dziewczynka. odwróciła twarz w stronę mathiasa ze współczuciem, gdy wspomniał o kacu.
- mhm. chętnie - powiedziała, co do babeczki i uśmiechnęła się do niego. - naprawdę wyglądają smakowicie - stwierdziła, otwierając przed sobą drzwi i weszli do środka. - gdzie tak imprezowałaś, że teraz ledwo żyjesz? - zainteresowała się, przyglądając mathiasowi z zaciekawieniem wścibskiej koleżanki.
- mhm. chętnie - powiedziała, co do babeczki i uśmiechnęła się do niego. - naprawdę wyglądają smakowicie - stwierdziła, otwierając przed sobą drzwi i weszli do środka. - gdzie tak imprezowałaś, że teraz ledwo żyjesz? - zainteresowała się, przyglądając mathiasowi z zaciekawieniem wścibskiej koleżanki.
6 Re: Magnolia Bakery Czw Maj 03, 2012 6:40 pm
mathias
- szczerze mówić, nie pamiętam. - powiedział, wpuszczając lisę do środka, jaki dżentelmen. - w każdym razie liczę, że w ten sposób zyskuję jako tajemniczy przyszły reżyser, kupię sobie jeszcze okulary w oprawkach. ja chyba wezmę marchewkową, ty? - zapytał. - i idziemy do mnie na herbatę, chociaż dla mnie to chyba bardziej red bull i zapaść, bez dyskusji. chyba to trochę pedalskie babeczka i herbata co? - zapytał ją, nieco zakłopotany, co za słodziaczek.
7 Re: Magnolia Bakery Czw Maj 03, 2012 6:50 pm
lise
- plus sto do tajemniczego reżysera - uśmiechnęła się do niego z rozbawieniem i gdyby nie męczył go kac, to dostałby kuksańca. lise jednak oszczędziła mu dodatkowych bodźców, łącząc się z mathiasem w tym, jakże wielkim bólu. - hm - zastanowiła się przez chwilę, przyglądając wszystkim babeczką po kolei i nie mogąc się zdecydować na żadną konkretną. - chyba czekoladową - stwierdziła, bo najwidoczniej musiała sobie dostarczyć na noc odpowiedniej ilości kalorii. uśmiechnęła się pod nosem. - kto tak powiedział? - zapytała, co do pedalstwa babeczki i herbatki i puściła mathiasowi oczko, po czym zapłaciła za swoją czekoladową pyszność.
8 Re: Magnolia Bakery Czw Maj 03, 2012 6:53 pm
mathias
nie nie, mathias zapłacił, bo on taki jest, więc jakoś taktownie był szybszy niż ona! i niosąc paczkę z babeczkami poszli do niego, gdzie zacznę, bo muszę mu utworzyć miejscówkę.
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach